Czy alkoholikiem pozostaje się na całe życie?

Alkoholizm to choroba, która niszczy nie tylko fizyczne i psychiczne zdrowie osoby uzależnionej, ale także jej relacje z otoczeniem. Droga prowadząca od nałogu alkoholowego do trwałej abstynencji jest długa i niełatwa do przebycia, jednak z odpowiednim wsparciem wielu osobom udaje się dotrzeć do celu. Czy oznacza to jednak, że zostają wyleczeni z alkoholizmu?

Marskość wątroby i zapalenie żołądka, omamy, utrata pracy i zerwanie więzi rodzinnych – różnego rodzaju konsekwencje alkoholizmu wymieniać można bardzo długo. Alkoholizm jest chorobą, której nie wolno lekceważyć już we wczesnych, ostrzegawczych fazach. A im szybciej osoba uzależniona skorzysta z dostępnej pomocy i rozpocznie terapię odwykową, tym większa będzie szansa na odstawienie alkoholu.

Terapię prowadzi się na różne sposoby. Może odbywać się ona w trybie ambulatoryjnym, czyli bez konieczności stałego przebywania w placówce leczniczej, albo podczas całodobowego pobytu w ośrodku odwykowym. A w ostatnich latach postęp technologiczny dał nam jeszcze jedną, niedostępną dotąd opcję: terapię alkoholową online, umożliwiającą pracę z terapeutą na odległość. Dzięki temu na regularne uczestnictwo w zajęciach mogą pozwolić sobie osoby, które mają ograniczone możliwości dojazdu do ośrodka odwykowego.

Alkoholik wyleczony czy alkoholik trzeźwy?

Człowiek naprawdę wyleczony z alkoholizmu powinien być w stanie podchodzić do alkoholu w taki sposób, jaki podchodzą do niego osoby zdrowe, pijące sporadycznie. Zatem wyjście na piwo albo dwa do pubu czy też wypicie kilku weselnych toastów nie powinno wywoływać u niego żadnych konsekwencji, może poza zwiększonym pragnieniem kolejnego ranka. – Niestety wiemy, że w rzeczywistości wygląda to zupełnie inaczej – mówi nam przedstawiciel ośrodka leczenia uzależnień Primum Vivere.

Alkoholik, któremu po udanej terapii odwykowej udało się alkohol odstawić, do końca życia musi wykazywać się samodyscypliną i samokontrolą. Niezależnie od tego, czy od ostatniego wychylonego kieliszka minęło kilka miesięcy, czy też kilkanaście lat, jeden wypity drink może sprawić, że cały wysiłek pójdzie na marne. Nałóg powróci błyskawicznie. A ponowne wyrwanie się niego może okazać się jeszcze trudniejsze albo już całkiem niemożliwe. Niestety, odpowiedź na tytułowe pytanie tego artykułu, brzmi: tak, alkoholikiem pozostaje się na całe życie. Można być jednak alkoholikiem trzeźwym.