Artykuł Cię zaciekawił? Dowiedziałeś się czegoś więcej? Koniecznie zostaw komentarz! Skomentuj jako pierwszy i podziel się swoimi wrażeniami. Napisz, jak oceniasz nasz artykuł i zostaw opinię. Weź udział w dyskusji. Masz wątpliwości i chcesz dowiedzieć więcej na temat poruszanego zagadnienia? Daj znać, o czym jeszcze chciałbyś przeczytać. Dziękujemy za Twój wkład w budowę bazy komentarzy. Zachęcamy do zapoznania się z pozostałymi artykułami i komentarzami innych użytkowników.
Jaka jest skuteczność i ryzyko stosowania sedacji wziewnej w stomatologii?
Pierwsze udokumentowane użycie gazu znieczulającego w stomatologii miało miejsce w 1844 roku. Amerykański dentysta, Horacy Weels, pionier anestezjologii wziewnej, poddał się działaniu podtlenku azotu, a następnie przeprowadził ekstrakcję zęba. Zabieg wykonał na sobie, co stało się dodatkowym świadectwem skuteczności tej metody uśmierzania bólu. Obecnie stomatolodzy coraz chętniej sięgają po gaz rozweselający jako uzupełnienie lub alternatywę dla miejscowego znieczulenia.
Czym jest gaz rozweselający?
Gaz rozweselający, tlenek diazotu, podtlenek azotu – to równoprawne określenia dla związku chemicznego, w którego skład wchodzą dwa atomy azotu i jeden atom tlenu (N2O). Do odkrycia gazu o nietypowym wpływie na organizm człowieka doszło w 1772 roku. Synteza i opis podtlenku azotu są dziełem Josepha Priestleya, angielskiego duchownego i chemika, który wyizolował także szereg innych gazów, w tym m.in. azot, amoniak, dwutlenek siarki, chlorowodór, tetrafluorek krzemu i tlenek węgla.
Dwie dekady później inny brytyjski chemik, Humphry Davy, przeprowadził na sobie i swoich znajomych serię eksperymentów z gazem rozweselającym. Wyniki były na tyle zachęcające, że sedacja wziewna stała się powszechna przy zabiegach stomatologicznych i w położnictwie (jest wykorzystywana również współcześnie).
Czy podtlenek azotu znieczula?
Podatność na znieczulenie, podobnie jak na ból, jest kwestią indywidualną. Podtlenek azotu wywołuje u pacjentów stany euforyczne, uspokaja i częściowo uśmierza ból. U niektórych pacjentów sedacja jest wystarczająca, aby przeprowadzić leczenie, a nawet ekstrakcję zęba. Jednak w przypadku osób z dentofobią, które widząc kleszcze lub urządzenia do endodoncji, doznają silnego dyskomfortu, a nawet ataku paniki, konieczne jest podanie gazu rozweselającego łącznie z miejscowym znieczuleniem.
N2O jest bardzo przydatny przy prowadzeniu leczenia stomatologicznego dzieci. Młodzi pacjenci, w tym szczególnie z ADHD, odczuwają znaczne zmniejszenie obaw i dają się łatwiej utrzymać przez kilka czy kilkanaście minut w jednej pozycji. Jednocześnie gaz nie odbiera świadomości, więc możliwa jest niezakłócona komunikacja z lekarzem. Część dzieci, u których regularnie stosowano sedację wziewną, oswaja się z bólem i uczy się nad nim panować.
Jak aplikować gaz rozweselający?
Dodatkową zaletą gazu rozweselającego jest sposób aplikacji: wystarczy specjalna maseczka zakładana na nos. W przeciwieństwie do klasycznego znieczulenia nie ma potrzeby użycia igły. To argument za użyciem sedacji wziewnej, który doceniają dzieci i osoby cierpiące na aichmofobię (irracjonalny lek przed igłami i innymi szpiczastymi przedmiotami).
Podtlenek azotu błyskawicznie trafia do płuc, skąd przedostaje się do krwi i zaczyna działać na ośrodkowy układ nerwowy. Efektem jest stan, który pod pewnymi względami przypomina lekkie odurzenie alkoholowe. Pojawia się już w kilka minut po pierwszym wdechu gazu. Jednak w przeciwieństwie do zatrucia etanolem organizm wraca do normy w bardzo krótkim czasie po zaprzestaniu podawania mieszanki N2O z tlenem (w stosunku 2:1) i zastąpieniu go czystym tlenem. Dlatego pacjent musi przez cały czas trwania zabiegu mieć na nosie maseczkę i przyjmować odpowiednie ilości gazu.
Jakie są przeciwwskazania do użycia tlenku diazotu?
Do typowych zaburzeń związanych z podawaniem podtlenku azotu należą nudności, wymioty, zawroty głowy i omdlenia. Aby zminimalizować przykre następstwa, należy powstrzymać się od spożywania pokarmów na 2-3 godziny przed zabiegiem.
Gaz rozweselający nie jest też zalecany przy wybranych schorzeniach i terapiach lekowych. Kiedy należy unikać sedacji wziewnej, wyjaśnia ekspert z internetowej hurtowni stomatologicznej Limedic: – Nie można znieczulać tlenkiem diazotu pacjentów z objawami nadciśnienia śródczaszkowego i płucnego, chorujących na niedrożność jelit lub zapalenie zatok. Mocnym przeciwwskazaniem jest też brak przytomności oraz urazy głowy, w tym szczególnie części twarzowej i szczęki. Należy unikać stosowania gazu u pacjentów przyjmujących metotreksat (lek zażywany m.in. w ramach terapii chorób nowotworowych i łuszczycy) oraz cierpiących na niedobór witaminy B12.
Wykorzystanie podtlenku azotu przez dentystów nie jest normą. Jeżeli jednak odczuwasz silny lęk przed zabiegami związanymi z leczeniem zębów, zapytaj swojego stomatologa o sedację wziewną. Być może należysz do tych pacjentów, którym gaz rozweselający zapewnia rozluźnienie i złagodzenie przykrych doznań związanych z wizytami w gabinecie stomatologicznym.
Dziękujemy za ocenę artykułu
Błąd - akcja została wstrzymana
Dodaj komentarz
Dziękujemy za dodanie komentarza
Po weryfikacji, wpis pojawi się w serwisie.
Błąd - akcja została wstrzymana